5/10/2017

Ilife 4 a Roomba. Czy warto kupić chiński odkurzacz automatyczny?

Irobot Roomba mieszka w moim domu gdzieś mniej więcej od półtora roku. Ciężko oszacować ile bez sięgania do papierów ale wydaje mi się jakby był od zawsze. 

Jest pełnoprawnym członkiem rodziny, któremu przypadły w udziale te gorsze obowiązki domowe. Jego obecność doceniam zwłaszcza w kontekście posiadania dwóch psów, z których zawsze któryś akurat gubi sierść.

Będąc w ciąży i spędzając większość dnia na leżeniu wciągnęłam się w chińskie zakupy. Tym sposobem dotarłam do inteligentnego odkurzacza Ilife, który dziś Wam przedstawiam.

Jak Ilife 4 wypada w starciu z Roombą 880? 



 Ilife 4  - chiński odkurzacz automatyczny

Specyfikacja


Na początek trochę informacji od producenta:

  • Wymiary (cm): 30 x 30 x 7,5
  • Waga: 2,2 kg
  • Pojemnik: 450 ml
  • Pojemność baterii: 2600 mAh
  • Czas pracy: 110 - 120 min 
  • Cena: 675 zł
Dla porównania specyfikacja Irobota Roomba 880:
  • Wymiary (cm): 35,3 x 35,3 x 9,2
  • Waga: ~ 4 kg
  • Pojemnik: 600 ml
  • Pojemność baterii: brak informacji
  • Czas pracy: 120 minut
  • Cena: 2899 zł


Odkurzacz Ilife wysłany z Niemiec dotarł do mnie po 5 dniach od zakupu kurierem DPD. Zapakowany w oryginalne pudełko Ilife. 





W zestawie znajduje się:
  • odkurzacz
  • stacja dokująca + zasilacz
  • pilot + baterie
  • 2 x zapasowa szczotka ( mała)
  • zapasowy filtr







Wygląd zewnętrzny

Z wyglądu Ilife trochę różni się od Roomby. Przede wszystkim jest mniejszy i w tytanowym kolorze. 
Posiada 1 przycisk - reszta funkcji takich jak powrót do bazy czy tryb sprzątania obsługiwana jest z pilota. Pilot może z wyglądu nie jest najnowocześniejszy, ale spełnia swoją funkcję w 100%.





Funkcje odkurzaczy są niemal identyczne. Oba obsługują automatyczny tryb sprzątania, sprzątanie spotowe (miejscowe) oraz po krawędziach pokoju. Oba można zaprogramować tak by automatycznie uruchamiały się w dane dni tygodnia o wybranej przez nas godzinie. Zarówno Roombą jak i Ilifem możemy sterować pilotem i jeździć  jak całkiem sporym elektrycznym samochodzikiem :) Oczywiście obie możemy skierować do bazy kiedy uznamy, że posprzątały już wystarczająco. 

Czym sprząta Ilife?

Ilife wyposażony jest w jedną turboszczotkę oraz dwie szczotki pomocnicze zagarniające mu brud
z różnych zakamarków. Pojemnik na brud jest pojemny, łatwo się wysuwa i wygodnie opróżnia. Roomba dla odmiany ma dwie gumowe szczotki i jedną zagarniającą. Które rozwiązanie lepiej sprawdzi się w praktyce? Wydaje mi się, że na dłuższą metę Roomby bo jednak mniej rzeczy wkręca się w te jej podwójne, gumowe szczotki, jednak moje już 2 razy były wymieniane ze względu na rozdarcie. 

Warto podkreślić, że odkurzacz jest niezwykle cichy i spokojnie może pracować podczas gdy my oglądamy telewizję.





Po skończonej pracy odkurzacz wraca do bazy, gdzie się ładuje.


Irobot Roomba vs Ilife podstawowe różnice


Cena

Czy można porównywać odkurzacz za 3000 zł do odkurzacza za niespełna 700 zł? 

Można i warto. 

Kupując Ilife byłam do niego sceptycznie nastawiona. Przed rozpoczęciem testów nawet przez chwilę nie przypuszczałam jak wielkie i pozytywne, zrobi na mnie wrażenie. Spodziewałam się, że będzie to ot - taka chińszczyzna. Jednak kontrast pomiędzy odkurzaczami pojawił bardzo wyraźnie podczas nagrywania ich pracy.
  • Punkt dla Ilife

Głośność

Jest to dla mnie jedna z większych wad Roomby. Odkurzacz ten jest upierdliwie głośny. Nie ma mowy o oglądaniu przy nim telewizji. Ba, nawet rozmowa jest uciążliwa - trzeba się przekrzykiwać, żeby usłyszeć partnera. Chętnie usypia za to przy nim mój 2 miesięczny synek, który lubi szum :)
Ilife pracuje przyjemnie cicho. Nie dość, że nie jest głośny to praktycznie go nie słychać.
  • Punkt dla Ilife

Rączka

Roomba wyposażona jest w rączkę do przenoszenia odkurzacza, której Ilife nie ma. Szkoda bo przenoszenie go nie jest zbyt komfortowe.
  • Punkt dla Roomba

Bateria

Według producentów czas pracy na baterii powinien być podobny. W praktyce jest tak, że Roomba sprząta na jednej baterii ( nowej) do 1,5 h  a Ilife do 3 h. 
  • Punkt dla Ilife

Szczotki

Jak już wcześniej pisałam, Ilife ma jedną turboszczotkę i 2 małe zagarniające. Roomba dwie gumowe ssące i jedną zagarniającą. Irobot reklamuje te szczotki jako nie wciągające kabli - w takim razie chyba trafił mi się ferelny egzemplarz. W Ilifie za to wokół turboszczotki będą oplatać się większe śmiecie. Ciężko jednoznacznie stwierdzić, które rozwiązanie jest lepsze. Na pewno fajne są 2 zagarniające bo lepiej zbierają bród wokół. 
  • Remis

Wirtualne latarnie

Wirtualne latarnie (bądź ściany) służą do tego by móc wydzielić do sprzątania jedno konkretne pomieszczenie ( ściana) lub ustawić priorytet sprzątania (latarnia). Gdy ustawimy wirtualną latarnię, odkurzacz przejedzie do następnego pokoju dopiero po uprzątnięciu pierwszego . Ściana uniemożliwia zmianę pomieszczenia. 

Dół mojego domu to wielka otwarta przestrzeń. Wirtualna ściana umożliwia dokładne posprzątanie. 
W zestawie z Roombą były dwie wirtualne latarnie, które jednocześnie mogą pełnić funkcję ścian. 

Ilife nie ma takich udogodnień. Aby oddzielić jedno pomieszczenie od drugiego musimy zrobić to mechanicznie - używając krzesła, kartonu czy tego co mamy akurat od ręką. Jest to wieeeeeelka wada Ilife. 
  • Bardzo duży punkt dla Roomba

Rozmiar

Roomba jest większa, cięższa i bardziej toporna od Ilife. Trudniej jej przez to wjeżdżać w niektóre miejsca. 
  • Punkt dla Ilife







ps. To nie kurz :) To mąka po nagrywaniu testu sprzątania :)

Sposób pracy

Roomba ma czujniki wykrywające brud. Gdy uzna, że pomieszczenie jest posprzątane wraca do bazy.
Ilife sprząta nieprzerwanie do momentu rozładowania się baterii. Gdy wyczuje, że bateria jest słaba wraca do bazy. 

Tutaj przypomnę mój film z najbardziej irytujacymi błędami Irobota Roomba. Warto dodać, że w Ilifie z powodu jej mniejszych rozmiarów (jednak nie tylko) większość z tych błędów zostało wyeliminowanych. 

  • Punkt dla Roomba za wyczucie skończenia sprzątania
  • Punkt dla Ilife za brak irytujących błędów

Podsumowanie

Przygotowując ten materiał naprawdę nie sądziłam, że taki będzie jego efekt. Obecnie według mnie Roomba to jedynie marka Irobot i z niej wynika jego cena. Gdyby Roomba kosztowała tyle co Ilife, kupiłabym ją ze względu na wirtualne latarnie. Jednak jeśli różnica w cenie wynosi ponad 2000 zł to drugi raz Roomby nie kupię - wolę zastawiać krzesłem.
Przygotowuję dla Was za to jeszcze film z tego jak oba odkurzacze sprzątają - będzie ciekawie ;) 





5 komentarzy:

  1. Świetna recenzja. Czasem warto zaryzykować

    OdpowiedzUsuń
  2. miałem okazje podpatrzeć prace konkurencji roomby, nawet nie chińskie to ciesze się z mojego wyboru, ja mam roomba 695, jest dokładniejszy, dużo szybciej się odnajduję

    OdpowiedzUsuń
  3. A jak oba odkurzacze radzą sobie z sierścią na dywanie?🤔

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja wjedzie i odkurzy bez problemu. nie wiem jak konkurencja.

      Usuń
  4. Ja jestem zdecydowanie fanka roomby. Mam od roku i jestem bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń